Prawo i Rynek

Blog o prawie pracy, zabezpieczenia społecznego,
rynku usług prawniczych i pracy prawnika

Blog o prawie pracy, zabezpieczenia społecznego,
rynku usług prawniczych i pracy prawnika

Prawnik w promocji

Powiększająca się grupa prawników stała się dla firm zajmujących się marketingiem, public relations (PR) czy doradztwem z zakresu zarządzania interesującą grupą docelową, czyli tzw. targetem. A że coraz trudniej zaistnieć na rynku, to i prawnicy są częściej skłonni korzystać z takich usług. W dużych, międzynarodowych kancelariach już dawno normą było zatrudnianie osób zajmujących się właśnie marketingiem, PR-em, czy zarządzaniem. Ta tendencja dotarła też do mniejszych firm. Rozmawiałam kiedyś ze specjalistą z średniej wielkości kancelarii. Z jego doświadczeń wynikało, że zderzenie marketingowego podejścia do rynku z mentalnością klasycznie wykształconych prawników bywa hmm?, powiedzmy że inspirujące dla obu stron.

Skoro marketingowcy wyczuli nowy segment rynku (tzn. usługi prawnicze), to propozycje współpracy sypią się same. W każdym razie do mnie trafiło ostatnio kilka zgłoszeń. Oprócz ofert zwykłej współpracy, typu pozycjonowanie strony internetowej, było kilka ciekawostek:

? udzielanie się jako ekspert na portalu, który specjalizuje się w poradach. Nie tylko prawnych. Od innego fachowca można się dowiedzieć jak upiec ciasto bez zakalca.

? prowadzenie szkolenia dla klientów firmy – dla słuchaczy było ono odpłatne, a dla mnie w ramach promocji, czyli prowadzę je darmo i dojeżdżam na własny koszt.

? udział w platformie blogowej ? za przyjemność pisania pod nazwiskiem przekazuję nieodpłatnie majątkowe prawa autorskie do powstałych utworów właścicielom platformy.

? pisanie porad prawnych na ogólnopolskie znane portale – ja daję poradę, a druga strona w ramach promocji zamieszcza moje nazwisko. Nikt nikomu za nic nie płaci. Uważam zresztą, że sytuacja, w której to kancelaria będzie płacić za umieszczanie swoich treści na popularnych portalach to nieodległa przyszłość. I nie będzie to tylko tekst sponsorowany, ale też bardziej wyrafinowane formy, jak choćby tzw. reklama natywna (w uproszczeniu chodzi o to, że odbiorca nie orientuje się, że to reklama).

Prawnik musi wybrać te formy aktywności marketingowej, które mu pasują ? pod względem rynku, do jakiego chce dotrzeć, wielkości prowadzonej kancelarii i jej obecnej pozycji, posiadanych środków i formalnych ograniczeń. Wreszcie trzeba dopasować je do własnej osobowości i predyspozycji. Trzeba też liczyć się z tym, że efekty nie przyjdą od razu, a przede wszystkim, że nie są mierzalne. Bywa to frustrujące, bo zawsze wiąże się z nakładami ? i czasu i pieniędzy. Z zainteresowaniem obserwuję rozwój tej dziedziny usług, bo zanim zostałam radcą prawnym skończyłam studia z zakresu zarządzania i marketingu, pracowałam też w mediach. Zauważyłam na przykład, że ostatnio bardzo modny jest networking (budowanie sieci znajomości). Niby to samo co stare ?układy?, ale jak światowo brzmi!

Kategoria: Praca prawnika