Główny konkurent: księgowa
Moi znajomi postawili tezę, że skoro specjalizuję się takich dziedzinach prawa, którymi rzadko zajmują się inni prawnicy, to zapewne daje mi to znaczną przewagę konkurencyjną. Rzeczywiście, ani prawo pracy, ani ubezpieczenia społeczne, ani tzw. prawo socjalne nie cieszy się nadmiernym zainteresowaniem radców prawnych czy adwokatów.
Ale wbrew pozorom, głównym konkurentem dla prawnika w bieżącym doradztwie gospodarczym ? zwłaszcza dla mniejszych przedsiębiorców – nie są inni przedstawiciele tego zawodu, ale księgowi. Dotyczy to m.in. ubezpieczeń społecznych i prawa pracy, ale też podatków.
Z pytaniami jak i kiedy się ubezpieczyć, płacić składki, czy wypowiedzenie umowy o pracę było prawidłowe, ile należy się urlopu ? z tymi pytaniami najpierw idzie się do księgowej, ewentualnie kadrowej. To one też ?edukują? przedsiębiorcę, informują o nowościach w prawie. Zainteresowany trafia do prawnika dopiero gdy ma poważniejszy problem, zwykle ze sporem sądowym w perspektywie.
Pewnie dlatego, gdy ktoś zgłasza się do mnie o poradę, to często ma własną wizję jak powinna wyglądać moja odpowiedź. Kiedy pytam, dlaczego tak uważa, często słyszę odpowiedź: bo tak mi powiedziała księgowa.