Prawo i Rynek

Blog o prawie pracy, zabezpieczenia społecznego,
rynku usług prawniczych i pracy prawnika

Blog o prawie pracy, zabezpieczenia społecznego,
rynku usług prawniczych i pracy prawnika

Portal zamiast człowieka

Elektroniczne poradnictwo to największe zagrożenie dla klasycznych usług prawnych. Dobry prawnik musi znać nie tylko prawo krajowe.

Powszechna dostępność wiedzy w Internecie stanowi poważną konkurencję dla tradycyjnego rynku usług prawniczych. – Wiedza prawnicza się demokratyzuje i dzięki temu ludzie radzą sobie sami. Potrzeby w tym zakresie są tanio i na dużą skalę realizowane przez maszyny. Największe zagrożenie dla profesjonalistów to platformy usług prawniczych ? uważa Jonathan Goldsmith były sekretarz generalny Rady Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy (CCBE).

Zajmują się one kojarzeniem prawników z klientami, rankingami specjalistów oraz pośrednictwem w świadczeniu usług prawniczych. – Prowadzą je zwykle przedsiębiorcy nie mający nic wspólnego z zawodem prawniczym. Ma być tanio dla klienta. To właściciel platformy dyktuje warunki. W efekcie to on zarabia na tym najwięcej, a nie wykonawcy usług prawniczych ? ostrzega Jonathan Goldsmith.

Działania dotyczące kojarzenia prawników z potencjalnymi klientami podejmują nie tylko przedsiębiorcy, ale też inne podmioty. Europejski portal e-sprawiedliwość ma w przyszłości stać się uniwersalnym elektronicznym punktem kontaktowym w dziedzinie sprawiedliwości dla całej UE (www.e-justice.europa.eu).

Dehumanizacja usług

Rozwiązania elektroniczne powodują też wypieranie ludzi z usług prawniczych. Pojawiają się na przykład elektroniczne systemy rozwiązywania konfliktów ? z takiego zautomatyzowanego systemu korzysta np. e-bay. W Wielkiej Brytanii planuje się wprowadzenie sądu on-line bez udziału prawników.

Informatyzacja powoduje też zmiany w funkcjonowaniu kancelarii. Model biura, w którym wszyscy zbierają się każdego ranka odchodzi w zapomnienie. Prawnicy coraz częściej pracują na odległość. Outsourcing usług prawniczych sięga niekiedy do innych państw, gdzie tego typu świadczenia można uzyskać taniej. W ten sposób prawnik z Londynu może mieć asystenta w Indiach.

Kancelarie korzystają także ze sztucznej inteligencji do rozwiązywania problemów prawnych, a także do tworzenia projektów umów.

Dla siebie i dla innych

Bez względu na to, jakimi kanałami prawnik świadczy swoje usługi, boryka się na co dzień z koniecznością zdobywania nowych klientów. Co zrobić, żeby przetrwać na trudnym rynku? ? Trzeba posiadać jasny plan biznesowy i zdefiniować swój rynek. Do oferowanych usług prawniczych należy dokładać następne, aby maksymalizować swoje dochody – uważa Sue Bramall dyrektor Berners Marketing, brytyjskiej firmy zajmującej się marketingiem prawniczym.

Czy jednak wystarczy ograniczyć się do własnego podwórka? – Rolą prawników jest nie tylko pomoc prawna, ale też uświadamianie potrzeb prawnych społeczeństwu ? zauważa Maria Ślązak, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, wiceprezydent Europejskiego Stowarzyszenia Prawników AEA-EAL. Jej zdaniem coraz większe znaczenie ma kwestia odpowiedzialności społecznej biznesu. Z jednej strony oznacza to doradzanie klientom w zakresie wprowadzania w firmach kodeksów etyki lub dobrych praktyk, a z drugiej strony samodzielne stosowanie tych zasad. Przykładami działań z tego obszaru jest świadczenie nieodpłatnej pomocy prawnej, wolontariat, uczestnictwo w lokalnych projektach, honorowe krwiodawstwo, etc.

Nie tylko polskie kodeksy

Kolejne wyzwanie dla prawników, to funkcjonowanie w międzynarodowym obrocie prawnym.  Większość przywykła do działania w obrębie swojego prawa krajowego. To już nie wystarcza. – Każdy, kto zajmuje się sprawami rodzinnymi wie, że coraz więcej z nich wykracza poza granice Polski. Procesy alimentacyjne to najczęstsze sprawy z tzw. elementem międzynarodowym.  Wtedy pojawia się problem, które prawo należy stosować ? twierdzi r.pr. dr hab. Michał Wojewoda.

Prowadzenie postępowań, szczególnie egzekucyjnych, za granicą nie jest już ewenementem. Znajomość międzynarodowych regulacji staje się koniecznością. – Prawnicy muszą czytać prawo obce. Bo na przykład według niemieckiego prawa nie można żądać świadczeń alimentacyjnych za przeszłość. Liczy się natomiast to, ile lat trwała rodzina, ile jest dzieci, jakie byli małżonkowie mają perspektywy zawodowe ? mówił adwokat Peter Junggeburth z Niemiec.

Zaniechanie takiej edukacji i staranności może przynieść opłakane skutki. ? Zła porada może być kosztowna nie tylko dla klienta, ale i prawnika ? ostrzega Dorota Beange, prawniczka z Wielkiej Brytanii.

O wyzwaniach stojących przed prawnikami dyskutowano podczas konferencji ?Zobowiązania alimentacyjne w międzynarodowych stosunkach rodzinnych. Wybrane zagadnienia dotyczące wykonywania zawodu przez prawników europejskich?, która odbyła się 2 września 2016 r. w Łodzi. Jej organizatorem była Okręgowa Izba Radców Prawnych w Łodzi.

 

 

 

Kategoria: Rynek prawniczy